Podobnie, jak wiele innych osób tu piszących, obejrzałem go z polecenia i również czułem lekkie ukłucie niedosytu. Ale nie dlatego, że film mnie zawiódł - o nie. Właściwie to jest piękny, ale po prostu nie wiem, co o nim sądzić. Jest taki leniwy, nie stawia żadnych tez, nawet hipotez - takie (slow) moving picture....
Pomiędzy Jarmushem a "kinem czeskim", pomiędzy przykuwającą opowieścią o niczym, a lekkością i trafnym zmysłem obserwacji bez zbędnego nadbudowania rzeczywistości.
"Zakochani widzą słonie" to kolejna z serii produkcji "o niczym" jaka jest plagą współczesnych młodych twórców próbujących uciekać od komercyjnego...
Omijac szerokim łukiem. Po 30 minutach nie dalem rady. Moja dziewczyna po 15 juz spała. To chyba najgorszy film jaki obejrzałem w zyciu
refleksyjna, miła w odbiorze tragikomedia. dużo wysmakowanego czarnego humoru, ale też miejsce na zadumę. ciekawy klimta, muzyka, na pewno warte polecenia.
Mialem napisać moja opinię tuz po obejrzeniu filmu, dzieje sie to dopiero po okolo 2 tygodniach, to juz swiadczy o tym ze film byl dal mnie co najzwyzej przecietny, czasami mail lepsze momenty czasami gorsze, czasami mialem ochote go wylaczyc ale sie bronil, to musze przyznac. Polecam filmy o podobnej tematyce(troche...
więcej
Oglądnąłem z polecenia. Te zachwalania spowodowały, że moje oczekiwania rozminęły się trochę z samym obrazem. Dla mnie ten film jest po prostu ... dobry - nic mniej, nic więcej.
Moje pierwsze skojarzenie, do jakiego innego filmu mógł bym go przyrównać, to "Clerks" (oczywiście część pierwsza). Oba filmy to taka niby...
boze to najgorszy film jaki kiedy kolwiek widzialam byłam na pokazie przedpremierowym pół kina spało a drugie pół bawiło sie telefonami nie mowiac juz o tym ze polowa wyszla jak taki film moze byc uwazany za dobry ?
Niezwykła opowieśc o szaleńczej miłości, absurdach rzeczywistości i odpowiedzialności. Główny bohater daniel jest ?wolnym ptakiem?,szalonym artysta, nieprzystosowanym do zycia w społeczeństwie. ma jakies dwadziesci pare lat, mieszka w przyczepie ? dom na kółkach znamionuje jego charakter obieżyświata, brak stałości w...
więcejPo pierwsze nie skupiłam się na nim. Po drugie cieżko mi się ogląda filmy niekolorowe, ale to akurat nie jest wadą filmu. Ogólnie wydaje mi się, że aby zrozumieć ten film, trzeba go dokładnie obejrzeć, trzeba zwracać uwagę na szczegóły, czytać między wierszami. Może wtedy dowiemy się, co się stało z sędzią?
Powiem szczerze, ze oczekiwałam czegoś znacznie lepszego. Troszeczke sie zawiodlam. Nie mowie, ze byl zly, niedobry, okropny itp., ale porostu odnioslam dziwne wrazenie co do tego filmu. Sposob zrobienia super - czarno-bialy kolor to naprawde niezly pomysl. Do tego podzielenie calosci na rozdzialy jak np. w Kill Billu....
więcejWłaśnie tego się spodziewałam:)-tylko tyle mogę powiedzieć. Mimo braku koloru niezwykle ciepły film, momentami zabawny, ale i melancholijny zarazem, a nawet przygnębiający (wątek z tym sędzią, który mimo iż ma rodzinę czuje się cholernie samotny). No i ta muzyka skandynawska, islandzka (w każdym razie tego typu) -...
No właśnie, co się z nim stało:/
Nie bardzo rozumię tej końcówki z jego żoną i monitoringiem sklepowym.
Poza tym reżyser postanowił nam samym dopowiedzieć sobie w jaki sposób Dziadek wylądował w łóżku mamy Frank.
Może ktoś ma jakieś teorie w tej kwesti.
pzdr;]
Ps. Swoją drogą, czy aktor grajacy główną rolę nie...
bardziej podobala sie bez koloru, chyba mam jakies uprzedzenia do rudych a co do reszty to zapowiadalo sie lepiej niz sie skonczylo